Miało być dziś o czymś innym. Miało być z pozytywnym akcentem. Miało być o łóżeczkach i kompletach pościeli dla mojej Maleńkiej. Ale życie jak zwykle kopie po dupie. Za wiele tego wszystkiego. Najpierw dostałam w pracy okropnego bólu brzucha. Po trzech godzinach nie wytrzymałam. Musiałam szybko jechać do lekarza. Dopiero po wizycie u niego, wszystko się unormowało.
Jakby tego było mało, niedawno moją mamę zabrano do szpitala. Do tego musiało dojść. Od 3 tygodni źle się czuła. Tłumaczyłam jej, żeby zadbała o siebie, poszła do lekarza. Chciałam ją nawet ,,na siłę'' zabrać. Cały czas była nieugięta. Bała się gastroskopii. Mówiła, że drugi raz już nie połknie rurki z kamerą. A problemy z brzuchem, żołądkiem rosły w siłę.
Miałam odpoczywać. Nie denerwować się. A tak bardzo się o mamę martwię.
Nie umiem opanować łez.
Oj wiem, co to znaczy martwić się o zdrowie rodziców. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :) A Ty, jeśli to możliwe, nie denerwuj się za bardzo.
OdpowiedzUsuńZa bardzo kieruję się emocjami w życiu. Trudno jest mi się nie martwić. Mama nie chce nic mówić. Żebym się nie martwiła. A działa to na odwrót - nie wiedząc, tworzę przeróżne scenariusze. Nakręcam się i dołuję...
UsuńNigdy nie byłam w taki sytuacji jak Ty, ale kilka razy martwiłam się w szpitalu o Męża, choć na szczeście to nic strasznego ani groźne. Postaram się opanować, opanować nerwy dla siebie i dziecka. Nerwy naprawdę nic nie zmienią, a możesz zaszkodzić sobie i dziecku.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Was i za Mamę.
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Nie da się kierować rozsądkiem kiedy w gre wchodzi zdrowie najbliższych. Ja w ciąży też miałam bardzo duże stresy, starałam się głęboko oddychać i zajmować myśli czymś innym:*
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz,mój brat leży w szpitalu tyle że w Niemczech.Dziś miał przeprowadzoną drugą operację. Nie da się nie martwić o najbliższych.
OdpowiedzUsuńW miarę możliwości spróbuj się nie denerwować. Dużo zdrowia dla Ciebie, Malutkiej i oczywiście dla Twojej Mamy :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam Was mocno:* straj się nie denerwować. Mam nadzieje ze z mamą wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki:).
OdpowiedzUsuńDbaj o siebie Kochana !
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny i życze dużo zdrówka :-)
Pozdrawiam :-)
Magda
http://misskitin.blogspot.com/
Ojej, współczuje Ci bardzo, cieżko napewno Ci jest szczególnie teraz.. Życzę zdrowia dla mamy i spokoju dla Ciebie i Maleństwa i oby wszystko dobrze sie skończyło xxx
OdpowiedzUsuńTo Mama. Nie da się o Niej nie myśleć. Bedzie dobrze. Musi być.
OdpowiedzUsuńMyśl o tej Istotce Maleńkiej, że i Ona musi mieć Mamę zdrową!
Wydaje mi się, że najbardziej smuci fakt, gdy chcemy pomóc, a ktoś nie chce tej pomocy otrzymać. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, a mama w końcu zrozumie jak istotne są badania i utrzymanie zdrowia:)
OdpowiedzUsuńKochana, ale już dobrze? Buziaki!
OdpowiedzUsuńsama bedziesz mamą, więc nei dawaj swojemu bobaskowi dodatkowych powodów do stresów, choć wiem jak łatwo to powiedzieć, sama bym panikowała.
OdpowiedzUsuńzyczę siy i zdrowia dla Twojej mamy!
Kochana, spokojnie! To po pierwsze, bo Twoje zdrowie i nerwy działają na dzidziusia. A po drugie, smutek nic tu nie zdziała, musisz wspierać Mamusię. Wszystko będzie dobrze! ;)
OdpowiedzUsuńNie denerwuj się, dzidziuś czuję że jesteś smutna i zdenerwowana i potem jest jak jest..
OdpowiedzUsuńNie powinnaś się teraz denerwować, musisz się uspokoić. Z twoją mamą na pewno będzie dobrze, ale ciesz się życiem dla dzidziusia, zwłaszcza teraz!
OdpowiedzUsuń♥blog-klik♥
Zdrowie jest najważniejsze, trzeba o nie dbać bez względu na wszystko. Musisz o siebie dbać i uważać na stres. mam nadzieję, że u mamy wszystko w porządku. trzymaj się!
OdpowiedzUsuń